Kicman Jakub

Urodziłem się w 1984 roku w Warszawie. Moje zamiłowanie do gitary zaczęło się w 2000 roku. Na obozie wakacyjnym zauważyłem jak starsi koledzy grali na gitarach. Bardzo mnie to zainteresowało i po powrocie do domu sięgnąłem po leżącą w kącie pokoju gitarę, na której kiedyś grał mój tata. Od taty otrzymałem też pierwsze wskazówki gry. Nauka szła w bardzo szybkim tempie. Pamiętam, że na początku było mi bardzo ciężko wydobyć jakikolwiek dźwięk, palce strasznie się męczyły. Uczyłem się grać chwytami.

 

Ale dwa miesiące od rozpoczęcia przygody z tym instrumentem zadecydowałem, że będę grał muzykę poważną. Zacząłem bowiem odkrywać piękno tej muzyki, której nigdy wcześniej nie słuchałem. Już w listopadzie 2000 roku rodzice kupili nową gitarę, abym mógł rozwijać swoje możliwości (gitara mojego taty nie nadawała się do dalszej nauki). Uczyłem się pisowni nut, czytania utworów, zasad muzyki. Sprawiało mi to ogromną radość, tym bardziej, że do większości zagadnień związanych z gitarą dochodziłem sam.

 

I przyszedł też taki bardzo ciekawy czas, że zacząłem pisać muzykę. I dziś wydaje mi się, że to duży krok do przodu i Bogu dziękuję za możliwość poznawania i odkrywania tego wszystkiego. Tych utworów nie jest dużo i są bardzo proste (choć Etiuda Op. 36 No. 2 wymaga już sporego opanowania instrumentu). Mają one numer opus, ponieważ chciałem zachować pewien porządek. Do pisania utworów nie używam żadnego programu komputerowego. Mam jedynie program, który służy tylko i wyłącznie do przepisania "na czysto" danego utworu. Utwory umieszczone są w zeszytach nutowych (pisane ołówkiem).

 

W czerwcu 2010 roku zostałem laureatem konkursu programu telewizyjnego "Chopin 2010.pl" na formy muzyczne inspirowane twórczością Fryderyka Chopina.

 

Piękno muzyki rozumiem jako melodyjne, harmonijne ułożenie dźwięków, które powodują pewną zadumę, refleksję u słuchacza. A najlepiej wyrażają to wszystko słowa H. M. Góreckiego, do których całkowicie się przyłączam:

 

 „Dla mnie muzyka jest rezultatem religijnej koncentracji i medytacji. Zobaczyć czystą wodę, zieloną trawę, zdrowe lasy, odetchnąć czystym powietrzem. Widzieć Stwórcę wszystkiego – i dla niego pisać.”

 

http://www.jakubkicman.pl/